poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Z namiotu pod płachtę biwakową?


Pora na podzielenie się pierwszymi wrażeniami z użytkowania płachty biwakowej MLD wykonanej z cubenu. Przy okazji wyjazdu w Bory Tucholskie kolega Andrzej równocześnie testował Tarptent Contrail, o którym wcześniej pisałem i który używałem podczas Colorado Trail Race.
Pierwsze testy płachty odbywały się w warunkach zimowych, gdzie sprawdzałem, co się dzieje z naprężeniem cubenu i jak płachta zachowa się pod wpływem śniegu. Okazuje się, że naprężenia pozostają niezmienne podczas całej nocy, płachta niewiele ugina się pod wpływem śniegu. Co najważniejsze nie ma problemu z odśnieżeniem płachty – wystarczy zgarnąć śnieg (strzepnąć) i płachta gotowa jest do złożenia.


Podczas wiosennych biwaków w Borach Tucholskich, przy bezdeszczowej pogodzie, temperaturach w nocy około 5C z płachtą nie mogło być problemów. Przetestowałem sposób rozbicia z wykorzystaniem roweru odwróconego do góry kołami, jako konstrukcji nośnej. Rozbicie jest ekspresowe, nie sprawia problemu i dla jednej osoby daje bardzo dużo miejsca. Co więcej płachta jest na tyle duża, że można ją tak uformować, że będzie chroniła od wiatru, co najmniej z dwóch stron. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.
Biwaki były w bezpośrednim sąsiedztwie jezior, a co za tym idzie było wilgotno. Podczas pierwszego biwaku Andrzej trochę słabo naciągnął sznurki w namiocie jednopowłokowym Contrail. Rano namiot był beznadziejnie oklapnięty, co świadczy o tym, że silnylon podlega pełzaniu (odkształcaniu materiału wskutek działania stałych, długotrwałych obciążeń, mniejszych od granicy sprężystości materiału). Wewnątrz pojawiły się ogromne pola ze skroploną parą wodną. Podczas drugiego dnia naprężyliśmy o wiele bardziej linki. Namiot rozbity był staranniej – boczne siatki wentylacyjne były szerzej rozstawione. Rano namiot był tylko delikatnie mniej naprężony, a problem kondensacji był znacznie mniejszy. Wniosek jest taki, że wilgotność powietrza w Polsce jest większa niż w Colorado, a co za tym idzie problem kondensacji jest większy.
Dla porównania w tych samych warunkach płachta z cubenu nie zmieniła kompletnie kształtu, a problem kondensacji nie miał prawa zaistnieć. Pozostaje przetestować płachtę w bardziej ekstremalnych wietrzno-deszczowych warunkach.

2 komentarze:

  1. Tarp to Cuben Fiber SUL Solo Tarp z MLD?

    OdpowiedzUsuń
  2. To model Grace, wersja dwuosobowa. Daje to o wiele więcej możliwości rozbicia, zwłaszcza z użyciem roweru, tak, żeby być osłoniętym nawet z trzech stron od warunków zewnętrznych. W przypadku modelu Solo trzeba by pewnie rozbijać płachtę na kijkach. Podczas wyprawy w Karpaty Cuben Tarp znakomicie się sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń