sobota, 22 stycznia 2011

Napęd alternatywny

W ostatnim czasie sporo się dzieje w dziedzinie piast wielobiegowych i przekładni znajdujących zastosowanie w rowerach. Oprócz lidera w tej dziedzinie, jakim jest 14-biegowa piasta Rohloffa, pojawiła się 11-biegowa piasta Shimano Alfine, 18-biegowa skrzynia biegów Pinion P-1 oraz przekładnia bezstopniowa NuVinci N360. Dodatkowo mamy pasek kompozytowy Gates'a.  Rozwiązania takie są interesujące z powodu trwałości napędu, odporności na warunki zewnętrzne oraz mniejsze wymagania co do częstotliwości konserwacji. Najistotniejszymi dla rowerzysty parametrami przekładni są zakres przełożeń i masa. W wymienionych systemach wygląda to następująco:
Rohloff speedhub 500/14  526% 1545 g (sama piasta) 1921 g (wraz z manetką i elementami montażowymi)
Alfine 11 SG-S700 409% 1665 g (sama piasta), 2041 g (wraz z manetką i elementami montażowymi)
Pinion P-1 634% 2500 g (sama skrzynia biegów – dane producenta)
NuVinci  N360 360% 2450 g (sama piasta – dane producenta)
Dane dotyczące wagi Speedhuba i Alfine zostały zaczerpnięte ze strony http://www.fahrradmonteur.de/systemvergleich.php

Używam piasty Rohloffa Speedhub 500/14 od kilkunastu tysięcy kilometrów i chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami. Po pierwsze nie ma sensu porównywać piasty wielobiegowej z tradycyjnymi przerzutkami i rozważać w kategoriach, które rozwiązanie jest lepsze. Piasta wielobiegowa jest po prostu inna. Jest to rozwiązanie, które nie każdemu się spodoba więc lepiej najpierw spróbować niż wydawać sporo pieniędzy na piastę. Moim zdaniem inwestycja w piastę Rohloffa ma sens, jeśli ktoś dużo jeździ (5-10 tys km rocznie) i odpowiada mu to rozwiązanie inżynierskie.

Wady piasty wielobiegowej Rohloffa zamontowanej w tylnim kole roweru:
- Ciężkie koło powoduje, że łatwiej przyszczypać dętkę do obręczy. Dlatego jeżdżę na ciśnieniu około 0.5 bar wyższym niż normalnie.
- Jeśli szczęśliwy posiadacz Speedhuba twierdzi, że dodatkowa masa skupiona w piaście nie wpływa na prowadzenie roweru, to jest on nieobiektywny. Większa masa koła szczególnie daje się we znaki na zjazdach i przy składaniu się w zakręty, przy czym mowa tu o technicznych singletrackach. Na relatywnie równym terenie nie ma to większego znaczenia. Piasta ma nieco negatywny wpływ na pracę zawieszenia roweru z tylną amortyzacją. Do powyższych właściwości można się przyzwyczaić bez większych konsekwencji w panowaniu nad rowerem.
- Piasty Rohloffa nie da się zamontować do każdego roweru, zwłaszcza z pełną amortyzacją (np. Ibis Mojo), z tym, że po pewnych modyfikacjach niekiedy jest to możliwe.
- Prowadzenie kabli w ramie nie zaprojektowanej z myślą o Speedhubie jest zazwyczaj kłopotliwe i mało eleganckie.
- Na biegach 1-8 (wykorzystywanych do jazdy pod górę) Speedhub jest mniej efektywny i bardziej hałaśliwy (więcej elementów porusza się wewnątrz piasty, co powoduje większe opory związane z tarciem wewnętrznym). Z czasem piasta dociera się i przestaje to być dokuczliwe.

W związku z wymienionymi wadami dotyczącymi umiejscowienia przekładni w piaście, wydaje się być uzasadnione montowanie przekładni wielobiegowych w okolicach środka suportu. Dodatkowa masa umiejscowiona jest wówczas bardzo nisko, co daje nisko położony środek ciężkości i lepsze prowadzenie roweru. Takie rozwiązanie zaproponowała firma Pinion GmbH. Niestety wówczas wymagana jest specjalnie zaprojektowana rama. W czasach, gdy ramy rowerowe wykonane z kompozytów ważą poniżej 1600 g, waga przekładni Pinion P-1 wynosząca 2500 g jest nieco odstraszająca. Możliwe jednak, że kosztem dodatkowej masy, umiejscowionej we właściwym miejscu uzyska się sztywniejszą ramę i długożywotność napędu. Ta druga cecha pozostaje pod znakiem zapytania, do czasu, aż rozwiązanie Pinion P-1 zostanie poddane próbie kilometrów. Bezpośrednie przełożenie z korb na mechanizm wewnętrzny Pinion P-1 z pewnością powoduje powstanie o wiele większego momentu obrotowego niż jest to w przypadku piasty Rohloffa, gdzie następuje redukcja momentu obrotowego za pośrednictwem łańcucha (ramię siły jest o wiele mniejsze).   

Piastę Rohloffa łatwiej zamontować do roweru bez tylnej amortyzacji (z ang. hardtail), w którym są poziome haki lub mimośrodowy środek suportu (z ang. eccentric bottom bracket). W rowerze z pełną amortyzacją (z ang. full suspension) pojawia się problem przyrostu łańcucha (z ang. chain growth). Właściwie nie chodzi o to, że łańcuch ulega wydłużeniu, ale o to, że odległość od osi suportu do osi koła ulega zmianie wraz z kinematyką zawieszenia, co objawia się tym, że łańcuch albo staje się luźny, albo się napina. Stąd konieczne jest zastosowanie napinacza łańcucha, który będzie kompensował różnice w napięciu łańcucha wraz z ruchem zawieszenia. O ile w rowerach z ogniwem Horsta (Titus, Specialized) przyrost łańcucha jest minimalny i wystarcza prosty jednorolkowy napinacz taki jak Surly Singleator, o tyle w rowerach z zawieszeniem DW-Link przyrost ten jest ogromny i konieczne jest zastosowanie napinacza z dwiema rolkami i z dobrą sprężyną dającą szeroki zakres kompensacji. Po kombinacjach z napinaczem Yess, który ledwo dawał radę, znalazłem odpowiednie rozwiązanie w postaci napinacza Paul Melvin. Prawdopodobnie oryginalny napinacz Rohloffa też spełniłby swoją funkcję.
Titus i Surly

Surly wykazuje tendencję do zahaczania o ramę


Pivot Mach 5 + Rohloff Speedhub + napinacz Yess

Napinacz Yess mimo, że na dwa kółeczka, ma mały zakres
Najlepiej funkcjonuje napinacz Paul Melvin

49 komentarzy:

  1. a jak wygląda montaż Rohloffa od strony hamulca tarczowego? Czy w zwykłą ramę z wsuwaniem koła od dołu da się zamontować R.?

    OdpowiedzUsuń
  2. W większości przypadków ram z pionowymi hakami piastę Rohloffa daje się zamontować. Wtedy stosuje się adapter do hamulca tzw. speedbone lub monkeybone, który jednocześnie stanowi punkt oporu dla płytki oem. Tu trochę to widać monkeybone: https://picasaweb.google.com/pablogoral/Rohloff#5462650408536553202

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ja mam mocowanie hamulca tarczowego wewnątrz tylnego trójkąta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli masz mocowanie hamulca tarczowego typu post mount, to jest problem i nie wiem jak wtedy zamocować piastę Rohloffa, ale pewnie dałoby się wykombinować jakiś adapter, albo zmodyfikować płytkę oem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy standardzie mocowania hamulca IS nie ma problemu, chyba, że tylne widełki są nietypowe. Jak chcesz to mam do sprzedania adapter speedbone

    OdpowiedzUsuń
  6. na razie spekuluję nad tym napędem. Zastanawiam się czy przerabiać rower z napędem XT prawie nowym czy nie kupić ramy dedykowanej do Rohloffa i zrobić sobie spokojnie rower. Osobnym pytaniem /ale ważnym/ jest po co mi taki rower. Mam górala i trekinga 64 lata i właściwie w tym wieku kolejna zabawka zaczyna być wątpliwa pod względem sensu jej kupienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sugeruję przerobić trekinga wstawiając używaną piastę Rohloffa. Na ebay pojawiają się co jakiś czas ciekawe oferty. Zakup tej piasty ma sens, jeśli dużo się jeździ.

    OdpowiedzUsuń
  8. rohloff CCDB z oem2 będzie dobra

    OdpowiedzUsuń
  9. a jak wygląda wyjęcie koła do np zaklejenia dętki?
    Czy jest znacznie bardziej uciążliwe niż ze zwykłą przerzutką?

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyjęcie koła nie jest specjalnie problematyczne w przypadku tzw. external shift box: luzujesz śrubkę i pudełko, do którego wchodzą linki idzie na bok, luzujesz napinacz i wyjmujesz koło. Przy ponownym zapinaniu koła jest trochę gorzej, bo jednocześnie trzeba wcelować tarczę hamulca w zacisk i płytkę oem2 w adapter.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam, z powodu neiedpartej chęci sprawdzenia co tam w środku siedzi, rozebrałem mojego Rohlofa do rosołu. Piastę złożyłem w 99% - nie moge założyć "ostatniej zębatki" (środek przekładni planetarnej). Może kolega zna metodę?

    Pozdrwiam
    ToM

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety osobiście nie rozbierałem piasty więc nie pomogę. Mogę jednak skontaktować z kolegą, który bawił się podobnie jak Ty. Wystarczy,że podasz maila.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, proszę o kontakt na adres gizmorock@interia.pl

    Pozdrawiam

    ToM

    OdpowiedzUsuń
  14. no i "odbiło" mi. Kupiłem rower z piastą rohloffa. teraz wypadałoby zmienić olej w piaście. Czy procedura jest następująca:
    1/spuszczam stary olej
    2/wlewam "specyfik" czyszczący i kręcę korba do przodu i tyłu na poszczególnych biegach
    3/ spuszczam specyfik czyszczący
    4/ wlewam nowy olej
    oczywiście materiały rohloffa

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie tak to wygląda. Czasami uszczelki są zużyte i starego oleju jest na tyle mało, że nie ma czego spuszczać.

    OdpowiedzUsuń
  16. w instrukcji wymiany oleju napisali że olej czyszczący należy wlać do piasty nie usuwając starego oleju /dolać do starego oleju/ ,następnie przejechać 1 km ,spuścić wszystko i nalać nowy olej. Czy dobrze zrozumiałem tą instrukcję?

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej, sprawdziłem instrukcję. Rzeczywiście tak jest. Stary olej jest gęsty i przywiera do elementów piasty i nie za bardzo chce się wylać z piasty. Stąd wlewa się olej czyszczący, który rozrzedza stary olej. Po wlaniu oleju czyszczącego nie musisz przejeżdżać 1 km, wystarczy, że będziesz kręcił korbami i zmnieniał biegi między 3 i 5 przez chwilę. Przy biegach 3 i 5 kręci się najwięcej części. Wtedy olej czyszczący wypłucze stary olej i będzie można wszystko spuścić.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przejechałem na tym Rohloffie przeszło 200 km. nawet fajnie się jeździ. Odpada zastanawianie którą manetką zmienić bieg. Ale zmiana biegu tylko bez kręcenia pedałami

    OdpowiedzUsuń
  19. To super, że fajnie się jeździ. Ja teraz to już w ogóle nie muszę się zastanawiać nad zmianą biegów, bo ich nie mam ;-) Singlespeed rulez! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak kręci się tylne koło luźno /rower podniesiony/ słychac cykanie jak w starych trybach/ nie kasetowych/ Czy tak ma być? /ten model tak ma/

    OdpowiedzUsuń
  21. Pytanie:
    czy można poprowadzić linki sterowania Rohloffa po górnej róże ramy tak jak linki hamulcowe lub przerzutek t. zn od "manetki" na kierownicy do pierwszego oporu na górnrj rurze ramy w pancerzu następnie do drugiego oporu bez pancerza a następnie ponownie w pancerzu do oporu zamontowanego na pivocie hamulca tylnego. Czy to będzie działać?

    OdpowiedzUsuń
  22. Można, ale raczej polecam rozwiercić przelotki i puścić linki w pełnym pancerzu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam Funów Rohllofa!
    Jeżdzę już 2 sezony z tą piastą w rowerze seryjnym Max Cycle. Trekingowy ogólnie...Pare tysi przejechałem i czas by ten olej chyba zmienic,kupiłem takowy,ale tu widze że jeszcze jakis czyszczący specyfik potrzebny.
    Gdzie to mozna kupic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłem zestaw /olej czyszczący+ olej do smarowania+ strzykawka z wężykiem + nowa śrubka do wkręcenia z uszczelniaczem na ebay-u de. Całość z transportem to koszt ok 20 euro

      Usuń
    2. Ja kupiłem tu: http://www.bike-components.de/products/info/p6020_Oil-of-Speedhub-Set-500-14-.html

      Można znaleźć opinie w sieci, że Mobil 1 też jest dobry, ale nie testowałem.

      Usuń
  24. Dziękować! A jak to szukac/pod jaką nazwą na ebay de.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wejdź w ebay.de następnie rowery i wrzuć hasło rohloff wyrzuci dużo produktów w tym m.innymi oleje np:
      http://www.ebay.de/itm/Rohloff-Olwechselset-Ol-Spulung-Oil-Zubehor-/250781253592?pt=Sport_Radsport_Fahrradteile&hash=item3a63ba3fd8

      Usuń
  25. Dzieki raz jeszcze. Czyli jest opcja ze jak mam ten olej na wymianę do piasty,mozna by Mobil1 jako czyszczacy uzyc?
    Do Pablogoral: widze z Twoich wpisów ze odszedles od pisty przy góralu.
    A ja nosiłem sie z takim pomysłem żeby Rohloffa do swojego Cannondale Prophet wmontować.Co radzisz? Jeżdzę sporo.A przy okazji pozbył bym się problemu, szybko mi się przednia przerzutka rozklekotana robi,bo montowana od od osi saportu. Czy rzeczywiscie tak czuć wagę w tylnim kole? Ja przy swoim MaxCycle wogóle tego nie odczuwam,po lesie nim nie smigam (bo cienkie opony)ale pod górki (np.pętla w lesie na Reja w Sopocie)jak najbardziej i czesto szybciej niz goscie na góralach.
    Tez pisałes że gorzej ja jest Full,napinacz potrzebny? A jakie plusy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jest opcja ze jak mam ten olej na wymianę do piasty,mozna by Mobil1 jako czyszczacy uzyc?
      Nie zrozumiałeś.Czyszczący to jest specjalny "olej" służący do oczyszczenia piasty z resztek poprzedniego. Mobil 1 nie jest takim olejem. Osobiście uważam że piasta Rohloffa jest zbyt drogim "gadżetem" aby na niej eksperymentować.

      Usuń
  26. kupię zestaw olei do piasty Rohloff'a
    bielawskizbigniew@op.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej możesz kupić np. tu:
      http://www.bike-components.de/products/info/p6020_Oil-of-Speedhub-Set-500-14-.html

      Usuń
  27. http://www.ebay.de/itm/Rohloff-Olwechsel-Ol-Spulung-Oil-of-Speedhub-/260745291963?pt=Sport_Radsport_Fahrradteile&hash=item3cb5a168bb
    tutaj kosztuje z wysyłką taniej albo możesz kupić łącznie z wężykiem do spuszczania /napełniania/oleju, strzykawką i śrubką do piasty za 21E z wysyłką u tego samego faceta

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam , na ebay.com jest promocja w tej chwili na piasty nuvinci n360 , nowe pelen komplet po 150$ + koszty wysylki , czy bylby ktos zainteresowany takim zakupem piasty z wysylka za 700zl , chcialbym ja zamówic dla siebie , ale 1 sztuki zwyczajnie mi sie nie oplaca , nie potrzebuje zarobic , chodzi mi tylko o zebranie kilku chetnych na jej zakup dzieki czemu przy wiekszym zamowieniu koszty wysylki maleja w stosunku do 1 piasty i jest bardzo dobra cena . Pozdrawiam Sebastian . w razie pytan prosze o kontakt meilowy seba.duszek@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  29. A czy taki rolhoff nie pochlania wiecej naszej energii niz standardowe przezutki?
    Zastanawiam sie nad zakupem roweru fixie szosowego z takim systemem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efektywność przekładni planetarnej jest marginalnie gorsza od czystego, sprawnego napędu wyposażonego w przerzutki i kasetę. W błocie Rohloff będzie lepszy.
      Nie wiem czy jest sens stosować piastę Rohloffa na szosie...

      Usuń
  30. Wygląda na to że żywotność łańcucha przy napędach typu Rohloff jest znacznie wyższa niż przy przerzutkach zewnętrznych można włożyć między bajki. Właśnie sprawdziłem wyciągnięcie łańcucha w moim napędzie Rochloffa po 2500 km i wskaźnik Rohloffa "wpadł" co oznacza łańcuch C9 Campagnolo do wymiany mimo tego że pracował w osłonie Chainglidera. Podobnie zużywa się łańcuch w moim góralu na przerztkach Shimano

    OdpowiedzUsuń
  31. Czy wie ktoś gdzie w Polsce można kupić klucz do odkręcenia zębatki w piaście Rohloffa?

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam. A jak wygląda sprawa wagi tej piasty? Czy jest ona odczuwalna bezpośrednio podczas podjeżdżania lub przyspieszania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Waga piasty nie jest jakoś specjalnie odczuwalna podczas podjeżdżania czy przyspieszania. Problem pojawia się gdy trzeba np. przeskoczyć przez przeszkodę, poderwać rower, itp. - rower jest mniej zwinny. Generalnie wszystkie tego typu techniczne manewry dają mniej przyjemności z jazdy niż w rowerze z przerzutkami.

      Usuń
  33. Witam,
    Może ktoś mia doświadczenie w rozłożeniu w drobny mak i złożeniu piasty Rohloff? Ja po rozłożeniu takowej,przemyciu i próbie jej ponownego złożenia utknąłem na ostatniej zębatce, wyraźnie ząbki nie zatrybiają zębatek satelitarnych , jakby są o włos przesunięte dlatego też całego pakietu nie można nałożyć na oś. Szukałem za zębatkach jakiś znaków synchronizujących ustawienie ale nie ma na nich nic takiego.Dodam,że przed rozbiórką piasta chodziła wyśmienicie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Witam,
    Może ktoś ma doświadczenie w rozłożeniu w drobny mak i złożeniu piasty Rohloff? Ja po rozłożeniu takowej,przemyciu i próbie jej ponownego złożenia utknąłem na ostatniej zębatce, wyraźnie ząbki nie zatrybiają zębatek satelitarnych , jakby są o włos przesunięte dlatego też całego pakietu nie można nałożyć na oś. Szukałem za zębatkach jakiś znaków synchronizujących ustawienie ale nie ma na nich nic takiego dodam,że przed rozbiórką piasta chodziła wyśmienicie.
    bielawskizbigniew@op.pl Dzieki z góry

    OdpowiedzUsuń
  35. moje pytanie...ile tego oleju mam wlac do 500-14 Rohloffa, do przelania?i gdzie sie dowiem jak ustawic poprawnie biegi ,po zdematowaniu kola!!!!??obecnie pore mi ucieklo...Dzieki...

    OdpowiedzUsuń
  36. Zapewne jak,co tu gadać,będę miał trochę więcej w portfelu też kupię Rohloffa. Dotychczas miałem Nexusa 7 i 8,ale Nexusa 8 zamieniłem na Alfine 8,jazda całkiem inna.Rower z Nexusem 7 męczę na co dzień do pracy,kiedyś jeździłem na tradycyjnym napędzie też cały rok,tragedia... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie konkurencja dla Rohloffa: http://www.kindernay.com/
      Chociaż na dzień dzisiejszy najbardziej interesująco wygląda Pinion C line z 12 przełożeniami.

      Usuń
  37. Prez dwa sezony z rzedu serwisowalem min. tandemy na piastach nuvinci-bylem jedynym mechanikiem tam na polnocy ktory radzil sobie z tym poblemem.Oprocz tego spotykalem rozne wynalazki na swojej drodze 12biegowe torpeda od srama.czasem przy nuvici trzeba bylo okazac sie kreatywnoscia(takie podkladki sie poharatly)(zrob cos niedziela-nikt tego nie zamowi)https://www.facebook.com/sylwekrowerowy/photos/a.1493375610885622.1073741829.1491054657784384/1860550817501431/?type=3&theater
    Oprocz ttego stare sachsy,sturmeje,shimano-na kilogramy przeszly przez moje rece .Pozdrawiam Sylwester

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To opowiedz coś o tych kg przekładni, które przeszły przez Twoje ręce.

      Usuń
  38. Witam fanów piasty Speedhub. Chciałbym się podzielić garścią uwag na temat legendarnej niezawodności tych piast. Otóż może i piasty te przejechały i 500 tysięcy km ale nie jest to jednoznaczne z tym że nie zużywają się w środku ich elementy. Używam tej piasty od kilku lat i do tej pory byłem pod wrażeniem legendy którą buduje firma Rohloff ,do czasu kiedy uległa ona awarii. Z odczytów licznika wychodzi że przejechałem na niej blisko 22 tyś. kilometrów choć ostatnie 500 trzeba by odjąć ponieważ do jazdy nadawał się tylko bieg 11 czyli przełożenie 1:1. Łudziłem się że wystarczy tylko przepłukać i zalać nowym olejem i po sprawie, nic z tego nawet rozebranie i gruntowne czyszczenie nic nie pomogło. Dopiero szczegółowe oględziny poszczególnych elementów i studia nad rysunkiem przekroju piasty pozwoliły wytypować winowajcę. Dwa drobne elementy tzw. clutch ring pozycja 15 i 28 na schematach uległy wytarciu o 1,1 mm w wyniku współpracy z clutch sleeve poz. 14. Ta współpraca jest wymuszona przez sprężyny o bardzo łagodnym ale stałym nacisku. Zużycie następuje w funkcji obrotów piasty i jest niezależne od tego czy ktoś ma nogę ciężką czy nie, jeździ w trudnym terenie czy tylko po mieście. Zastanowiło mnie to dlaczego poza tymi dwoma elementami cała reszta nie wykazuje prawie żadnego zużycia nawet te elementy które bezpośrednio napierały i tarły o zużyte pierścienie sprzęgłowe. Tajemnica tkwi w twardości i wynikającej z tego odporności na ścieranie. Te dwa pierścienie niestety zostały wykonane z miękkiej stali jako jedyne w całej kolekcji kółek zębatych, zapadek, kołków itp., itd. Wniosek z tej historii nasuwa się jeden, niestety pan inż. Rohloff uległ pokusie i zaszył do swego genialnego dzieła gen śmierci. Cóż mu po nieśmiertelnej piaście, sławą żołądka nie napełni a dzięki kilku drobnym zużywającym się elementom klienci nie ominą obojętnie jego serwisu. Pomijając złośliwości a skupiając się tylko na aspektach technicznych mogę tutaj z całą powagą przekazać że pasty Rohloff po przejechaniu około 20 000 km muszą mieć wymienione te dwa pierścienie sprzęgłowe. Nr. 28 można obrócić i przejechać kolejne 20 tysięcy ale pierścień z numerem 15 nie jest odwracalny niestety. Połowicznemu zużyciu uległa też jedna z przekładek nr. 17 od styku z kołem zębatym sun gear 3 poz. 27. Są w piaście takie trzy więc można je zamienić miejscami i tę zużytą dać w miejsce mniej narażone na tarcie. Kolejny wniosek z tej historii to świadomość jaką niesie ryzyko zakupu pasty z drugiej ręki, nigdy nie wiemy ile przejechała piasta którą chcemy nabyć. Problem w tym że jest duża trudność w przeprowadzeniu serwisu samodzielnie dla przeciętnego użytkownika a części nie są ogólnie dostępne, dorobienie tych elementów jest też trudne ze względu na kształt otworu. Ja poradziłem sobie z tym problemem regenerując te elementy w chwili obecnej piasta pracuje poprawnie ale nie każdy jest narzędziowcem mającym do dyspozycji obrabiarki i materiały a co ważniejsze zasób wiedzy i doświadczenia i braku strachu czy uda się to wszystko złożyć do "kupy". I jeszcze jedno nie mniej ważne spostrzeżenie jeśli ktoś przejechał na tej paście 100 000 km a inny 260 000 to ja w to wierzę tylko czemu firma trzyma w tajemnicy że te piasty były kilkanaście razy w poważnym serwisie i miały wymienione kilkanaście razy zużyte elementy. Z przekazu wynika że na tych piastach się jeździ bez końca tylko olej wymienić trzeba a moje doświadczenie dowodzi że nie jest to prawda. Podejrzewam też że osoby sponsorowane te które te rekordy biją jeżdżą na podrasowanych piastach w których te felerne elementy mają z materiałów obrobionych cieplnie dzięki czemu rzeczywiście piasta Rohloff'a jest nieśmiertelna. Chętnie zapoznam się z uwagami innych użytkowników na temat w/w pasty.

    OdpowiedzUsuń