Tak się złożyło, że nie zrobiliśmy z Andrzejem zbyt wielu zdjęć. Andrzej za to zgromadził dość spory materiał filmowy z przebiegu wyprawy. Na pewno powstanie z tego film krótkometrażowy, prawdopodobnie kilkuczęściowy. Andrzej na szybko skomponował małą przystawkę dla niecierpliwych ;-)
No brawo, podziwiam i kłaniam się nisko.
OdpowiedzUsuń